środa, 15 kwietnia 2015

Święconka

W Wielką Sobotę Spikłaki* obudziły się bardzo wcześnie.
- To już ten dzień! - krzyknął z wielkim entuzjazmem Ry.
Cała rodzina krzątała się od samego rana po kuchni.
- Pisianki, pisianki! - wołała mała Dzióbka.
- Dreeben, gdzie są jajka do święconki? - zapytała Mary
- Yyy... Wczoraj wieczorem kiszki mi marsza grały i... zrobiłem jajecznicę!
- Jajecznicę? - wrzasnęła z niedowierzaniem Mary.
- Zapakujmy do koszyczka jajecznicę. - zaproponował Ry
- Tak, ale wcześniej musimy ją pomalować! - zawołała Dzióbka.

W domu wybuchła wielka kłótnia. Mary bardzo się gniewała, Dzióbka zaczęła płakać. Dreeben z Tomem szybko pobiegli po jajka do sklepu. Konflikt wydawał się być zażegnany.

Chwilę później okazało się jednak, że to dopiero początek przygód.
- Dreeben, gdzie są barwniki? - zapytała mama.
- Wczoraj wieczorem bawiliśmy się z Dzióbką w laboratorium i...wykorzystaliśmy wszystkie te farbki.
- Spokojnie, mamy jeszcze cebulę - przypomniała Mery - Łupiny doskonale nadają się do farbowania.
Dziewczyny robiły wydmuszki. Mała Dzióbka nieudolnie dmuchnęła w jajko tak, że cała zawartość znalazła się na twarzy Beaty. Na szczęście wszystko zakończyło się szczęśliwie.

Mama spakowała wszystko do koszyka: babkę wielkanocną, cukrowego baranka, kiełbasę i kolorowe pisanki. Całość przyozdobiła baziami i pędami zbóż.
- Udała nam się ta święconka! - podsumowała radośnie Mery.

autor: Jakub Stus

Spikłaki - ptaki kuropodobne, posiadające cechy człowieka. Więcej informacji u autora :)